2002 Ponad 15 lat temu do Krainy Łowów odeszła moja złota, angielska cocker spanielka DAISY Indar i choć przedtem psy w moim życiu były zawsze obecne, to trudno było mi pogodzić się z myślą o nowym towarzyszu. Zmienił to pewien czerwcowy dzień, w którym po raz pierwszy zobaczyłam Toby'ego. Miał wtedy 9 miesięcy i niespożytą energię. Był szczupły, delikatnej budowy i wiecznie gotów do spaceru. Szczupły i gotów do spaceru jest nadal, choć dzisiaj trudno ten kawał psa nazwać delikatnym. Toby nie był moim psem, choć często nas odwiedzał. Ten sympatyczny psiak spowodował, że zaczęłam moją rodzinę oswajać z myślą, że wkrótce zamieszka z nami nowy czworonożny domownik, i nie wykluczone, że tym razem będzie to beagle. W Boże Narodzenie wreszcie dojrzeliśmy do decyzji - będzie pies. 2003 W nasze życie z impetem wkroczyła Księżniczka Zaraza. 19 stycznia przyjechała do domu, obejmując go natychmiast i bez najmniejszego wahania w udzielne władanie. Tak zaczęło się nasze życie z beaglami. Blanca od pierwszej chwili, gdy spotkała Toby'ego potraktowała go jako swoją prywatną własność. Tylko ona ma prawo się z nim bawić i tylko ona ma prawo go męczyć. Innym psom jest to kategorycznie wzbronione. Jeżeli Tobsio popełni ten błąd i zainteresuje się jakimkolwiek innym psem, sunia natychmiast demonstracyjnie się na niego obraża. Psiaki stały się kumplami - najwierniejszymi pod słońcem. Tęskniły za sobą do tego stopnia, że na początku 2004 roku Toby na stałe dołączył do naszego stada. W grudniu 2004 roku pojawiło się 6 maluchów - dzieci Blancy i Toby'ego. 2005 Maluchy dość skutecznie zaangażowały domowników w swoje
życie. Zaczęło się już od wyboru imion. Po długich deliberacjach nad ich
charakterkami rodzinne gremium zdecydowało o podkreśleniu ich wyspiarskich
korzeni i obdarzyło imionami z celtyckiej mitologii, dziewczyny: Ahes, Aife,
Aine oraz chłopców: Ailbe, Ahern i Ardan. 2006 Dość niespodziewanie, rzecz by nawet można, że znienacka, nasze stadko przygarnęło jeszcze jednego domownika. W połowie stycznia, niczego nieświadome stado udało się do weterynarza, w średnio przyjemnym celu zaliczenia kolejnych szczepień, skąd wróciło w towarzystwie czteroletniej Fretki - posokowca bawarskiego, poszukującej nowego domu. Bardzo szybko Fretka uzyskała tytuł honorowego beagle'a i przyznać muszę, że świetnie sobie w tej roli radzi. No cóż, w końcu nie każdy beagle wygląda tak samo... 2007 Fretka została Interchampionem i uznała, że w takiej sytuacji domowe stado
trzeba powiększyć. Przydałyby się małe, brązowe posokowce. Domownicy, którym
rozum odjęło, postanowili spełnić jej życzenie. W ten sposób w sierpniu pojawiło
się 9 maluchów - dzieci Fretki i bardzo przystojnego DAGA Kralovska Studnicka. 2008 Binne i Beli wyprawili się za morze. Binne upodobała sobie
norweskie fiordy, a Beli szwedzkie jelenie. |
IDOL Poleskie
Pojezierze |
BLANCA THE FIRST Catulus z racji swojego charakteru zwana Księżniczką Zarazą |
|
ARDAN
Domus Amberg zwany Dudinkiem |
||||
FRETKA Ekolas czyli honorowy beagle |
BLISS Domus Amberg | BLAES Domus Amberg |